Kwiecień 2019 roku na giełdach bitcoina zapowiadał się dość spokojnie. Wszystko wskazywało na to, że delikatna tendencja wzrostowa, która utrzymywała się od drugiej połowy lutego, nadal będzie kontynuowana. Wystarczył jednak jeden giełdowy ruch, by to wszystko miało się zmienić.
Jeden inwestor czyni cuda
Nagle, 3-go kwietnia 2019 roku jeden duży inwestor postanowił zakupić dużą ilość tej waluty, wydając w ramach tej transakcji aż 100 milionów dolarów. Objęła ona zresztą trzy giełdy: Coinbase i Kraken w USA a także Bitstamp w Luksemburgu. Ruch ten wywołał ogromny skok na światowym rynku Bitcoina, pociągając za sobą mniejszych inwestorów. Według danych przedstawionych na dwa dni po tym wydarzeniu, w ciągu zaledwie dwóch dni (3 i 4 kwietnia) na rynek tej kryptowaluty wpompowano aż 25 miliardów dolarów.
Wzrosty mniejsze i większe
Jak procentowo zmienił się kurs bitcoina? Według danych przedstawionych przez analityków, tylko 3 kwietnia wzrosty sięgnęły aż 16 procent. Następnego dnia wartość ta była już zdecydowanie mniejsza i wyniosła 3 procent. Niemniej, biorąc pod uwagę ostatnią stabilizację kursu bitcoina, wartości te i tak wydają się zbyt duże. Zwłaszcza, że miały one miejsce w tak krótkim interwale czasowym.
Co dalej?
Jak zmieniała się cena bitcoina w kolejnych tygodniach? Okazuje się, że ów pojedynczy skok był tylko zapowiedzią znacznie większego wzrostu cen kryptowaluty. W połowie maja jej wartość wzrosła mniej więcej o połowę, osiągając poziom około 8700 dolarów za sztukę. Dzięki temu, miesiąc ten był bardzo ciepło wspominany przez inwestorów. Niestety, na chwilę obecną nic nie wskazuje na to, by jesienią 2019 roku miały się pojawić podobne skoki. Można nawet odnieść wrażenie, że apogeum wzrostów minął, wraz z lipcowym wynikiem na poziomie prawie 13 000 dolarów.
Podsumowując, na powyższym przykładzie doskonale widać, od czego zależy kurs bitcoina. Jest to po prostu mało przewidywalny środek inwestycyjny, który zalicza wzrosty dla samych wzrostów. W jego przypadku największy wpływ na różnice wartości miało prawo popytu i podaży.
Źródło: Tokeneo News