Wykrywanie kłamstw budzi emocje od wieków. Już w średniowieczu usiłowano z dowodzić niecnych praktyk kobietom oskarżanym o czary, lecz z miernym skutkiem. Ostatecznie dowody na czarodziejskie praktyki uzyskiwano po śmierci oskarżonej – jeżeli ciało utopionej oskarżonej w ciągu kilku dni wypłynęło, oznaczało to, że była niewinna, pozostawianie na dnie dowodziło prawdziwości oskarżeń.
Od tamtej pory ludzkość doskonaliła techniki dochodzenia do prawdy u podejrzanych, od zwyczajnej obserwacji, po wymyślne techniki tortur.
Z czasem zaczęto zaczęto zauważać związek między emocjami a reakcjami fizjologicznymi organizmu, do czego przyczynił się rozwój nauk biologicznych: neurobiologii, fizjologii, psychofizjologii. Związki te stały się podstawą skonstruowania aparatury do wykrywacza kłamstwa.
Co bada wariograf?
Mechanizm, na którym bazuje wykrywacz kłamstw jest prosty. Kłamstwo, szczególnie to, które dotyczy ciężkich przestępstw wywołuje emocje. Emocje powodują określone reakcje fizjologiczne. Tętno przyśpiesza, człowiek się poci, oskrzela się rozszerzają (szybki oddech), mięśnie stają się spięte a skóra zaczerwieniona. Im większa emocja towarzyszy człowiekowi w danym momencie, tym większa reakcja organizmu. Niektóre reakcje są wolicjonalne i niewolicjonalne (zależne i niezależne od woli).
Triada kłamstwo (stres) – emocja- reakcja fizjologiczna jest podstawą mechanizmu badania kłamstwa.
Według założeń wariograf bada więc fizjologiczne reakcje na stres, jakie wywołuje kłamstwo.
Jak wygląda badanie wykrywaczem kłamstw?
Osobie badanej przypina się w określonych miejscach ciała pasy z czujnikami, które kontrolują i analizują tętno, ciśnienie krwi, pocenie się skóry i tempo oddechu. Czujniki przekazują dane do komputera, gdzie ukazują na ekranie w postaci fal. Analiza fal jest podstawą do potwierdzenia lub zaprzeczenia kłamstwa.
Odpowiednio skonstruowane pytania lub opowieści czytane przez badacza mają za zadanie wywołanie reakcji stresowej. Jeżeli ona występuje i jest silna, potwierdza tym samym kłamstwo. Pytania bądź słowa wymieniane przez badacza nie muszą wprost dotyczyć sytuacji, o którą się podejrzewa.
Czy wariograf można oszukać?
Wielu krytyków tego badania uważa, że jest ono rzetelne wyłącznie jeśli wykorzystuje się wariograf cyfrowy. Warto pamiętać, że nie wszystkie osoby mogą być badane wariografem. Nie mogą być poddane nim osoby o obniżonej poczytalności, obciążone chorobami serca i np. tachykardią (szybsze tętno i ciśnienie nie musi oznaczać stresu), a także …. kobiety w okresie menopauzy, które z natury mają podobne objawy.
Znany badacz emocji i kłamstwa Paul Ekman w swoich licznych pracach naukowych potwierdził rzetelność wyników badania wariografem, zwracając uwagę również na całą sferę różnych emocji, które może wywołać badanie (samo w sobie stresujące) lub też przywoływane w badaniu pytania i obrazy mogą wywoływać silne emocje z zupełnie innych przyczyn, jednak doświadczony ekspert wykonujący badanie potrafi wykluczyć tego typu emocje przy interpretacji wyniku.
Kiedy badanie wariografem jest uznawane przez sądy?
Sądy na całym świecie prezentują odmienne podejście do wyników badania wariografem. W Polsce od kilku lat jest taka możliwość, lecz pod warunkiem, że oskarżony (najczęściej o ciężkie przestępstwo) wyrazi na nie zgodę, a wynik może być użyty w postępowaniu sądowym (przeciwko niemu). Stąd też takich badań wykonuje się niewiele. Czasami pracodawcy poddają badaniu swoich podwładnych, podejrzewając ich na przykład o kradzieże, lecz jest to postępowanie nieetyczne. W innych krajach, np. w USA w wielu stanach wynik badania wariografem jest natychmiast obalany przez adwokatów oskarżonych.
Wiele głośnych spraw sądowych w USA wykazało całkowite innych winnych, niż tych „wykrytych” za pomocą wariografu.
Popularność mitów o cudownej maszynce do wykrywania kłamstw jest popularyzowana przez liczne filmy kryminalne, w których oskarżony przyznaje się do winy na samą propozycję poddania obowiązkowemu badaniu.
Źródła pomocne w opracowaniu publikacji:
Badanie wariografem – http://badaniewariografem.pl